powrót

30 października 03:00

Dworzec to nie klub myśliwski

Źródło:; www.gazeta.pl : Włochy/Spór o krucyfiks - papież broni krzyża 29.10.Rzym

 (PAP) 29-10-2003, ostatnia aktualizacja 29-10-2003 20:49

Włochy/Spór o krucyfiks - papież broni krzyża 29.10.Rzym (PAP/AFP) - Papież Jan Paweł II bronił w środę wartości krzyża w momencie, gdy w miejscowości Ofena we Włoszech decyzją sędziego krucyfiks ma być usunięty ze ścian budynku szkolnego

Sprawa ta wywołała we Włoszech szeroką polemikę

(...) Smith wystąpił do sądu z wnioskiem o usunięcia krzyży ze szkoły przed dwoma laty, powołując się na to, że "religia katolicka nie jest we Włoszech religią państwową" (...)

(PAP) kd/ mc/ itm/ 2878 3554 arch



Mój komentarz

Umieszczanie symboli religijnych w miejscach publicznych, a takim miejscem jest szkoła, musi powodować nieprawne zawłaszczenie tych miejsc dla jednej grupy wyznaniowej. Dotyczy to wszelkiej symboliki. Przykładem może być umieszczenie emblematu klubu myśliwskiego na budynku dworca kolejowego.

Symbole, hasła i apele są sposobem ekspresji poglądów jakiejś grupy osób , niekoniecznie podzielanych przez innych. Nawiązując do przykładu z klubem myśliwskim, wśród podróżnych będących na dworcu mogłyby się znaleźć osoby przeciwne zabijaniu zwierząt i poczułyby się one urażone obecnością emblematu, którego właścicielami są wąsaci osobnicy ze strzelbami.

Dlatego wprowadza się zakaz umieszczania symboli, haseł i apeli religijnych , w przejściach, w urzędach, w miejscach nauki o chrakterze świeckim itd. , czyli w takich miejscach, gdzie może znaleźć się każdy z nas niezależnie od wyznania .

Wyznawcy poszczególnych religii czy także poszczególnych ideologii, spotykają się w swoich siedzibach i nikogo obcego nie zdziwi, kiedy ujrzy tam symbole, hasła czy apele danej organizacji. Eksponowanie takich symboli, haseł czy apeli poza siedzibą organizacji jest sposobem propagandy idei i jest dopuszczalne jedynie, kiedy robi to osobiście członek organizacji.

Tu mam na myśli wszelkie emblematy noszone na ubraniu, ale już nie transparent na kiju trzymanym w ręce. Dopuszczalna będzie też koszulka z napisem. Symbol noszony na ciele jest wyrazem swobody wypowiedzi. Inne podobne formy propagandy, niezwiązane bezpośrednio z osobą członka organizacji , są już wyrazem ekspansji i nieprawnego zawłaszczania wspólnej dla wszystkich przestrzeni.

Złamane prawa

Kto umieszcza symbole i apele w miejscach publicznych taki łamie dwa prawa:

Pr6/Bd5 Nie ma wolności człowiek postępować z drugim tak, że zabiera w celu przywłaszczenia jego mienie doprowadzając go do stanu nieprzytomności lub bezbronności

Pr2/l 4 Nie ma wolności człowiek postępować z innymi tak, że stara się tylko przepchnąć swoje, by być już po drugiej stronie



Pierwsze dotyczy zaboru przestrzeni, która jest do wspólnego użytkowania, jest więc niczyja, a jednocześnie jest własnością każdego z nas. Nazywamy ją wspólnym dobrem.

Drugie dotyczy postępowania kogoś, kto stara się przeprowadzić swoje działanie, a jednocześnie oddala i nie uwzględnia protestów innych, ich poczucia dyskomfortu, ogólnie ich urazy bądź doznanej uciążliwości z powodu swojego działania. Umieszczanie symboli i apeli organizacji w miejscach publicznych jest właśnie takim działaniem.

Są wyjątki. Takim, który nasuwa mi się bezpośrednio są apele organizacji ekologicznych, które dbają o zachowanie wspólnego dobra, jakim jest czystość środowiska (tu można mówić o czystości wody, powietrza, o braku hałasu). Innym, konkretnym przykładem może być akcja 'Przeciw przemocy w rodzinie', prowadzona jakiś czas temu w Polsce, na ulicach. Przy okazji takich apeli pojawiają się obok nich emblematy organizacji, które je wystosowały jako swoisty rodzaj podpisu.

Poza pojęciem 'Problemy społeczne' nie widzę innego kryterium ogólnego, którym można by wkazać w sposób nie budzący wątpliwości grupę spraw , których propagowanie w miejscach publicznych nie budziłoby sprzeciwu. 'Problemy społeczne' to jest jednak kryterium jakościowe, które zostaje przypisane danej sprawie w wyniku dyskusji społecznej. Grupa ta pozostanie więc zawsze otwarta dla nowych zjawisk.

powrót